Tradycyjnie w pierwszą niedzielę października a w tym roku 6 października odbył się XV jubileuszowy Hubertus Świętokrzyski.
Tym razem bezdyskusyjną ambicją organizatorów było nie tylko jak rok temu utrzymanie imprezy jako największej imprezy plenerowej w regionie, największego Hubertusa w kraju i przede wszystkim jej charakteru kształtowanego od lat wedle prostego motta – „myśliwi – społeczeństwu”, ale w roku jubileuszu sprawienia by było jeszcze lepiej.! Czy się udało ? Nie wiem, ocenicie albo już oceniliście jeśli tam byliście sami. Bo choć pogoda okazała się być tylko dobrą, mimo iż nie spadła ani jedna kropla deszczu, niestety poprzez ogrom raczej ciemnych chmur nie zachęcała specjalnie do przebywania na świeżym powietrzu, a jednak… magiczne słowo… Tokarnia i tak zadziałało
Rozpoczęliśmy tradycyjną „Hubertowską” Mszą Św. w oprawie muzycznej Zespołu Reprezentacyjnego PZŁ pod dyrekcją Mieczysława Leśniczaka, który to zespół jest z nami od pierwszego Hubertusa, czyli od …18 lat. Wokół ołtarza o godz.13:00 zgromadziło się nie tylko już z okładem ponad tysiąc osób, ale też dokładnie 58 pocztów sztandarowych kieleckich Kół Łowieckich wraz ze sztandarem okręgowym oraz Sztandarem Województwa Świętokrzyskiego. Ze względu na wspomnianą już aurę pracownicy Skansenu przygotowali dodatkowo specjalnie zadaszony plac dla uczestników Mszy Św., a także zadbali o zadaszenie przepięknie przygotowanego Ołtarza.
Nasz Kapelan Okręgowy ks. Prałat Franciszek Berak poprowadził do ołtarza 5 Kolegów Księży Myśliwych. Podobnie jak rok temu i jak za starych dobrych czasów w Tokarni homilia wygłoszona przez kochanego Franciszka zakończyła się długimi i gromkimi brawami, a później udzielone błogosławieństwo chyba na długo zapadło w pamięć wszystkim uczestnikom tej religijnej części naszej uroczystości. Dodatkową jeśli można tak powiedzieć, wręcz atrakcją tych przeżyć był wspaniały występ wokalny Kolegi Księdza Zbyszka Klepacza grającego na gitarze w duecie z panem organistą, bo tu także jakieś dziwne ciarki chodziły po całym ciele.
Po Mszy Św. do sektora dworsko-folwarcznego i przygotowanej sceny ruszył korowód Św. Huberta, w którym już maszerowało tysiące ludzi.
A na scenie….
Po powitaniu przy sygnałach łowieckich Zespołu Reprezentacyjnego PZŁ dokonanym przez Łowczego Okręgowego, w imieniu Marszałka Województwa Świętokrzyskiego Renaty Janik odczytując jej specjalny list imprezę oficjalnie otworzyła członek Zarządu Województwa Pani Anita Koniusz. Z okazji jubileuszu specjalne życzenia od Łowczego Krajowego Eugeniusza Grzeszczaka przekazał Łowczy Okręgowy, zaś od Prezesa Naczelnej Rady Łowieckiej Marcina Możdżonka – członek NRŁ z naszego okręgu Janusz Mazur. Głos zabrała także Pani Małgorzata Krzywda – Kierownik Parku Etnograficznego.
W uroczystości otwarcia imprezy wśród wielu znamienitych gości byli m.in. Pan Senator Krzysztof Słoń oraz Wicewojewoda Świętokrzyski Pan Michał Skotnicki. Następnie dokonano symbolicznego wręczenia odznaczeń łowieckich , do których wręczenia poproszono Kol. Janusza Mazura – członka NRŁ okręgu Kieleckiego, Kol. Andrzeja Jakubczaka – członka ZO PZŁ i Przewodniczącego Okręgowej Kapituły Odznaczeń Łowieckich oraz Kol. Krzysztofa Puchałę – członka ZO PZŁ w Kielcach.
Odznaczenia otrzymali:
Medal Św. Huberta
– Leszek Mierzwa KŁ nr 19 „Ponowa” Kielce
Srebrny Medal Zasługi Łowieckiej
– Stanisław Babiarz członek niestowarzyszony
– Jerzy Czarny KŁ nr 2 „Pionier” Kazimierza Wielka
– Marian Żyła KŁ nr 11 „Przepiórka” Kielce
Brązowy Medal Zasługi Łowieckiej
– Andrzej Krawczyk KŁ nr 2 „Pionier” Kazimierza Wielka
– Piotr Jakubczyk KŁ nr 11 „Przepiórka” Kielce
Złoty Medal Zasłużony dla Łowiectwa Kielecczyzny
– Krzysztof Bakalarski KŁ nr 2 „Św. Huberta” Pińczów
Srebrny Medal Zasłużony dla Łowiectwa Kielecczyzny
– Stanisław Rękas KŁ nr 19 „Ponowa” Kielce
Brązowy Medal Zasłużony dla Łowiectwa Kielecczyzny
– Jan Peroń KŁ nr 2 „Św. Huberta” Pińczów
– Jan Żak KŁ Nr 3 „Prawidłowego Myślistwa” Kielce
Odznaka 50 lat przynależności do PZŁ
– Jerzy Kuszewski KŁ Nr 1 Suchedniów
– Jan Pawłowski KŁ „Gryf” Miechów
– Wiesław Rębacz KŁ nr 2 „Pionier” Kazimierza Wielka
– Jan Skrzyniarz KŁ „Ponowa” Koniecpol
– Mirosław Woźnicki członek niestowarzyszony
W imieniu odznaczonych głos zabrał Kolega Leszek Mierzwa, który podziękował, recytując wiersz, co wzbudziło owację całej publiczności.
Od godz. 15:00 rozpoczęła się realizacja programu imprezy na scenie i w plenerze, prowadzoną przez naszą już kochaną i niezawodną światowej sławy prezenterkę Kasię Połeć-Michtę, który obejmował m.in.
– Koncert Zespołu Reprezentacyjnego PZŁ „Capella Zamku Rydzyńskiego” pod batutą Kol. Mieczysława Leśniczaka
– prezentację ras psów myśliwskich wspaniale poprowadzoną przez Kol. Jerzego Wojciecha Czarnego – Przewodniczącego Komisji Kynologicznej ZO PZŁ
– prezentację ptaków drapieżnych i pokaz sokolniczy przeprowadzony przez Grupę Sokolników „Rabiec” pod wodzą Kol. Roberta Puławskiego
– Koncert Zespołu „Vernychora” pod wodzą Kol. Sławka Pawlikowskiego, który przeprowadził także pokaz Szlachetnej sztuki wabienia zwierzyny
oraz nieodzowny element będący od wielu lat jedną z największych atrakcji, czyli konną „Gonitwę za lisem” i pokaz kawaleryjski „Kieleckiego Ochotniczego Szwadronu Kawalerii im. 13 Pułku Ułanów Wileńskich” oraz zaprzyjaźnionych jeźdźców z Włoszczowskiego Folwarku Na Podzamczu prowadzony przez Roberta Mazura.
Także od godz. 15:00 w tzw. MANEŻU oraz obok rozbitych namiotach Kół Łowieckich ruszyła „DZIKA UCZTA” czyli specjalnie przygotowana na tą okazję degustacja potraw z dziczyzny dla wszystkich uczestników imprezy. I w tym właśnie aspekcie jubileuszowa impreza okazała się być rekordową. Jeśli było , jak podały lokalne i nawet ogólnopolskie media tym razem ponad 7 000 uczestników to tak być musiało, bo ….
Zarząd Okręgowy PZŁ w Kielcach oraz dokładnie 29 Kół Łowieckich przygotowały grubo ponad 7 tysięcy porcji różnych potraw myśliwskich. Począwszy od tradycyjnego bigosu, poprzez pieczone dziki, gulasz z jelenia, żur i myśliwskie zupy gulaszowe, strogonowa z sarny a skończywszy na setkach kilogramów myśliwskiej kiełbasy i innych wyrobów masarskich.
I skoro nie zostało nic, to … było pięknie.
Wszystkie dzieci, które znalazły się na terenie Skansenu, mogły skorzystać z przygotowanych specjalnie dla nich stoisk edukacyjnych, a także ze strzelnicy laserowej wraz z torami łuczniczymi. No i było oczywiście na wszystkich stoiskach PZŁ coś na słodko. To coś „na słodko” to podarowane przez Prezesa Koła Łowieckiego „Belina” we Włoszczowie Tomasza Sosnowskiego – 1500 słodziutkich bułek w trzech nadzieniach, które rozdano także innym dzieciom.
Tłumy mieszkańców Kielc i naszego regionu, a także jak się okazuje w tym roku goście i turyści z Krakowa, Katowic, Łodzi, Radomia, Piotrkowa Trybunalskiego, Częstochowy, Warszawy i innych miast oraz miejscowości mieli ku naszej uciesze znów tylko jeden problem. Dostać się albo później wydostać się z Tokarni i okolic. Bo wszystkie miejscowe i okoliczne parkingi, pola i łąki były zajęte, a pobocza starej „7” w obie strony od Tokarni były po prostu oblężone. No i te korki, które do dziś tak cieszą oczy organizatorów.
Reasumując, mam nadzieję, że wszyscy, którzy 6 października wybrali się do Tokarni, nie żałują i … będą tam w przyszłym roku.
Serdecznie dziękuję, za wszystko, co związane z XV jubileuszowym Świętokrzyskim Hubertusem na ręce przede wszystkim Pani Marszałek Renaty Janik całemu Zarządowi Województwa Świętokrzyskiego. Dziękuję także wszystkim pracownikom Muzeum Wsi Kieleckiej – Parku Etnograficznego w Tokarni na czele z Paniami Katarzyną Korus i Małgorzatą Krzywdą a w sposób szczególny Pani Beacie Ryń , bez której jak zawsze , impreza ta nie byłaby taką, jaką była. Dziękuję naszym lokalnym mediom i Zarządowi Transportu Miejskiego w Kielcach za wspaniałą promocję. W końcu dziękuję moim kochanym pracownicom Zarządu Okręgowego za ogrom pracy i zaangażowania oraz Kołom Łowieckim, które w tak swoisty sposób nakarmiły kilka tysięcy naszych hubertowskich gości.
Do zobaczenia za rok, na XVI Hubertusie Świętokrzyskim.
Jarosław Mikołajczyk
Łowczy Okręgowy ZO PZŁ w Kielcach
Autor zdjęć fot. Łukasz Dziekan
GALERIA: